środa, 22 lutego 2012

piątek, 17 lutego 2012

Sprawdzone - działa!


Recepta na trudne poranki: do łóżka zabieramy koty, książki, muzykę, a czasem film...sporadycznie starsze dziecko, które zazwyczaj jest w szkole:)
P.S. Tym sposobem zwalczyłam niejedną poranną zgagę, ból pleców i huśtawki nastroju.

środa, 15 lutego 2012

"Zdobyczne" z dzieciństwa



mamy















taty

Pogoda na dziś - zawieje, zamiecie i senność

Często budzę się o 4.00, prawie wyspana. Rytualnie robię coś ciepłego do picia i siadam z książką. Senność ogarnia mnie o 6.30 z pierwszym dzwonkiem budzika. Kolejnego już nie słyszę...
P.S. Wstałam przed ósmą, obudzona głosem synka - Ale zamieć!

sobota, 11 lutego 2012

Szkoła Rodzenia. Małe podsumowanie.


Za tydzień ostatnie spotkanie. Szkoda. Poznałam swoje możliwości, od oddychania do rozciągania. Lęk przed porodem zastąpiła ciekawość jak sobie poradzę tym razem? Dobrze jest nie bać się:)

piątek, 10 lutego 2012

środa, 8 lutego 2012

Sezon na katar uważam za rozpoczęty!



Wczoraj dołączyłam do grona wybrańców. Najpierw zachorował Kazek, potem Julek, po Julku Lusia. Zastrzyki ominęły tylko mnie i Julka.
P.S. Lusia sporadycznie wychyla się z ukrycia. Baza wczorajsza - schowek pod wanną. Baza na dziś - bęben pralki.

Nowości


Pluszowy Pies dla dzieci i słodycze w mojej diecie.