czwartek, 30 maja 2013

...


Hania ze swoją pierwszą i jedyną lalą bobasem. Lala bobas ze swoją pierwszą i jedyną Hanią.

poniedziałek, 27 maja 2013

Nieustające świętowanie


Juliusz pociągnął Dzień Matki na kolejny dzień, żeby mi było miło. Miło mi było, bo jak mogło nie być miło, kiedy wokół Tego Dnia tak wiele się uczyniło?

czwartek, 23 maja 2013

Sen to zdrowie...

Pierwszy objaw choroby u Hani - senność. Walczę ze sobą by nie mierzyć jej temperatury co pięć sekund i tłumaczę sobie, że dziś jesteśmy już w domu, że życie wkrótce wróci do normy, że śpi bo jest malutka, bo odpoczywa. Niestety choroba może nawrac, niestety czekają nas kolejne tygodnie badań, konsultacji i płaczu. Niestety życie to nie tylko róż i plusz. Niestety dzieci chorują...

środa, 8 maja 2013

Życie wraca do normy


Już w domu.
Już na spacerze.
Już don't worry.
Już be happy.








P.S. Bardzo trudno to wszystko ogarnąć.